Spis treści:
Zbiornik na deszczówkę znany jest już od bardzo dawna. Niemniej jednak wciąż powinien on znaleźć się w każdym domu. Dawniej ich funkcję pełniły beczki, które podstawiało się pod rynny. Teraz istnieje dużo różnorodnych pojemników specjalnie przeznaczonych do tego celu – są one nie tylko praktyczne, ale i estetyczne. Wykorzystywanie zebranej wody do podlewania ogródka jest ekologiczne, a poza tym to doskonały sposób na oszczędne gospodarowanie tym cennym źródłem i obniżenie rachunków. Należy jednak pamiętać, że deszczówka nie powinna być raczej spożywana przez ludzi.
Dopóki pozostaje ona czysta, nie ma żadnego niebezpieczeństwa, jednak nigdy nie wiadomo, czy rzeczywiście nie została niczym zanieczyszczona. Jeśli tak, do organizmu mogą dostać się bakterie, wirusy i pasożyty. W przeciwieństwie do człowieka, dla roślin taka woda nie będzie szkodliwa. To woda miękka, posiada w sobie mniej jonów magnezu i wapnia. Za sprawą nierozpuszczalnych soli mydło, wchodząc w kontakt z nią, pieni się gorzej, w związku z czym z powodzeniem można wykorzystywać ją do prania, jeśli oczywiście przechowywana jest w odpowiednim zbiorniku. Jej właściwości wpływają na mniejsze zużycie detergentów, co z kolei ma pozytywne przełożenie na środowisko i rachunki. Warto wspomnieć, że woda deszczowa nie pozostawia kamiennych osadów.
Jaki rodzaj zbiornika wybrać?
Zbiorniki na deszczówkę dzieli się na dwa rodzaje – naziemne i podziemne. Wybór odpowiedniego zależy od preferencji użytkowników i powierzchni, jaką dysponują. W zależności od struktury terenu, czasem łatwiej wkopać go w ziemię, niż znaleźć miejsce na powierzchni blisko domu. Istnieje również możliwość zakupu takiego pojemnika, który będzie bardziej uniwersalny. Można go zakopać lub postawić np. w garażu. Oba warianty wymagają podłączenia do rury spustowej, aby odprowadzała wodę. Decydując się na zbiornik naziemny, trzeba wybrać odpowiednio przystosowany do tego zadania materiał. W takim przypadku najlepiej sprawdzą się tworzywa sztuczne.
Cechują się one wysoką odpornością na czynniki atmosferyczne, a także promienie słoneczne i UV. Dzięki tym cechom w wodzie nie będą tworzyły się np. glony. Rodzaj materiału sprawia, że zbiornik pozostaje lekki, zatem łatwo go przenieść w ustalone miejsce. Zbiorniki dostępne są w wielu kształtach, kolorach i pojemnościach, zatem każdy znajdzie coś dla siebie. Wybór jest zależny także od budżetu, jakim dysponują klienci. Istnieje szansa na zakup dekoracyjnego zbiornika na deszczówkę – wtedy będzie on przypominać wazon, szafkę, studnię czy wiele innych rzeczy. Niektóre z nich mają nawet miejsce na posadzenie roślin.
Zbiornik podziemny – czy to dobry wybór?
Zbiornik na deszczówkę podziemny, choć w teorii ma dokładnie to samo zadanie, co naziemny, różni się od niego budową i funkcjonowaniem. Wybierając odpowiedni model, należy się upewnić, że sprosta on określonym wymaganiom, takim jak choćby wysoki poziom wód gruntowych. Musi być również bardzo solidny i wytrzymać napierającą na niego ziemię. Tego rodzaju zbiorniki cechują się większymi rozmiarami, co przekłada się także na ich wydajność. Warto nadmienić, że podziemne systemy do zbierania wody deszczowej są praktyczniejsze – nie dociera do niej światło, zatem nie wytwarzają się w niej glony i mikroorganizmy oraz nie nagrzewa się, co sprzyja jej zdatności do spożycia.
Na rynku dostępne są modele zbiorników nie tylko w wielu rozmiarach (od kilkuset litrów nawet do kilku metrów sześciennych), ale i kształtach – walca, prostopadłościanu czy nawet spłaszczonej kuli. Ciekawą opcją jest fakt, że istnieje możliwość łączenia ich ze sobą, co pozwoli na dowolną rozbudowę systemu nawadniającego. Zbiorniki podziemne najczęściej wykonane są z różnych odmian polietylenu, czyli tworzywa sztucznego cechującego się wysoką wytrzymałością. Poza tym woda deszczowa powinna być magazynowana wyłącznie w produktach tego typu, ponieważ może powodować korozję metali z uwagi na słabe kwasy.
Projekt dofinansowania zbiorników na deszczówki
Proces zbierania deszczówki jest bardzo ekologiczny, bowiem pomaga oszczędzać wodę, co w obecnych czasach niewątpliwie pozostaje bardzo ważne z uwagi na stopniowo kurczące się jej zasoby. W czerwcu 2020 r. rozpoczął się rządowy projekt „Moja woda”, którego celem ma być wsparcie rotacji H2O w obszarze domków jednorodzinnych. Według ekspertów poziom wód gruntowych ma się znacznie obniżyć do 2050 r., dlatego warto pomyśleć o tym wcześniej i przyczynić się do opóźnienia, a, być może, nawet uniknięcia tego procesu.
Zgodnie z założeniami, osoby ubiegające się o dofinansowanie mogą otrzymać do 5000 złotych na zakup niezbędnego systemu, na który składa się zbiornik, przewody łączące go z rynnami oraz wypusty. Kwota obejmuje także środki potrzebne na zamontowanie go i uruchomienie. Wnioski można składać do maja 2024 r., jednak należy zrobić to przed lub w trakcie zakładania instalacji, ponieważ nie ma możliwości otrzymania dofinansowania w postaci zwrotu za już zamontowany zbiornik. Warto również nadmienić, że instalacja musi działać minimalnie 3 lata od otrzymania środków z rządowego projektu.
